FILM MIX pokazów z WARSAW STREET FASHION 2011, made by me - watch it! ENJOY!
ZAPRASZAM WAS SERDECZNIE DO REJESTRACJI W SKLEPIE TOP-CHARMS!
NIEDŁUGO KONKURS Z ZAWIESZKAMI!
___________________________
Today I am testing this mask from synesis.pl
Dzisiaj testuję maseczkę miętową.
Aplikacja maski miętowej jest bardzo prosta, rozprowadza się dobrze, lekko lepi się do palców, ale po prostu trzeba dobrze ją rozprowadzić i już po problemie. Z początku występuje uczucie chłodu na twarzy, lekkiego pieczenia. Po około 6 min zaczyna ona tracic wodę i lekko zasycha na buzi. Daje uczucie relaksu oraz odpręża skórę, co czuć po około 5 minutach. Pachnie bardzo ożywczo i świeżo.W cerę wsiąkają składniki odżywcze. Maseczka po 10-12 min nadaje się do spłukania letnią wodą.
Na mojej twarzy jest trochę zaczerwienień, a maseczka sprawiła, że zrobiły się bardziej blade. Skutecznie załagodziła stany zapalne. Widać, że dobrze dezynfekuje rany i drobne zaczerwienienia. Skóra po niej jest nawilżona, bardzo gładka i tak jakby nieco bardziej jędrna, nie ma ona działania aż nadto liftingującego, ale lekko ujędrnia. Skóra jest naprawdę nawilżona, jakby rozjaśniała i wydaje się być w niektórych miejscach nieskazitelna ( tam gdzie nie mam wyprysków i ranek ).
Niedługo moja mama także przetestuje te kosmetyki, więc moje recenzje będą dla kobiet z przedziału wiekowego od 20 do 60.
Dużą zaletą tego kosmetyku jest tego, że znajduje się w szklanym opakowaniu, a w takowych są umieszczane kosmetyki najlepszych firm, najlepszej jakości.
Należy zmyć maseczkę nim zupełnie wyschnie, zasuszy się na buzi.
Uzupełnię ten post po paru tygodniach - recenzując jej działanie po takim okresie czasu. Będę ja stosowała 3 - 4 tygodnie 1 lub 2 razy w tygodniu.
__________________________
This mint mask made my skin more soft, there is more water in it and all active components. While aplication I was feeling little tingling, there were cold feeling on my skin. It relaxs. My red points and wounds are now more paler and cleansed. Skin is lifted and nourished.
Na drugi ogień pójdzie glinka marokańska, ale to już w przyszłym tygodniu.
I love trying new masks, especially clay ones! :)
OdpowiedzUsuńxoxo,
Addie
The Cat Hag
również testowalam tę glinkę, jest swietna ;)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńu mnie NN
Found your blog today! If you want to follow my blog, I'll follow yours back- the blogs I follow are public and I'm getting a lot of traffic :) Great post!
OdpowiedzUsuńhttp://scrubsandhighheels.blogspot.com
Chyba wypróbuję tę glinkę ;d
OdpowiedzUsuńTeż wypróbuje glinke :)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog ;)
Jasne że dodajemy się do obserwowanych ;)
zapraszam serdecznie na bloga: www.klaudia-synarska.blogspot.com , a tam dużo zdjęć z premiery filmowej ,byłam w gazecie , zdjęcia z gwiazdami , relacja z castingów do agencji aktorskich , opinia pani reżyser o mnie , KONKURSY + DODAJ DO OBSERWOWANYCH ( wśród obserwujących rozlosuję nagrodę.. - niebawem info na blogu ! )
OdpowiedzUsuńDziękuje za komentarz. Chętnie zgodzę się na wzajemne obserwowanie. SUper blog. Zapraszam ponownie:
OdpowiedzUsuńmarysia-kujawinska.blgospot.com
Hi, you have been nominated for the One Lovely Blog Award. Check out the rules and make your nominations! Congrats! XOXO Bee
OdpowiedzUsuńhttp://thebrunettefairy.blogspot.com/
Chciałam Cię poinformować, że wygrałaś u mnie konkurs z produktami Vichy i La Roche Posay:)
OdpowiedzUsuńWięcej informacji na Twoim e-mailu.:)
Gratuluję !
great .: )
OdpowiedzUsuńGrrrr...Not quiet exactly sure what this post is about but I'm assuming is product review or introduction..Couldn't get the translation to work...LOL.
OdpowiedzUsuńYou're just so pretty girly! :)
<3 Marina
Fashion.MakeUp.LifeStyle
hm, o tej glince wszyscy po kolei piszą, chyba czas wypróbować. niezły blog, szalony :D
OdpowiedzUsuń