Pokaz marki De La Garza istniejącej od 2010 nie przyciągnąłby tylu fascynatów mody, gdyby nie obecność Rick'a Genest'a, który wystąpił gościnnie w roli modela. "Atrakcja wieczoru" nie mogła opędzić się od fotoreporterów. Kolekcja “Weekend Warrior” również zaskoczyła - ale czy pozytywnie? Osobiście czułam niedosyt barw i wzorów, które są tak bardzo charakterystyczne dla marki. Klimat pokazu miał nieco charakter uliczny - stylizacje na codzień, mocno podkreślone oko, modele i modelki z wysoko upiętymi włosami niedbałym krokiem przemknęli wzdłuż rzędów rozstawionych krzeseł. Buty bardzo eleganckie oraz niepozawiązywane oficerki - w większości czarne... Sporadycznie - kolorowe akcenty - czerwona skórzana ramoneska, czerwona marynarka z czarnymi lamówkami, bordowo-czarna baseballówka z aplikacją czaszki, czy też czerwono-biały krawat. Z ręką na sercu mogę stwierdzić, że to bardzo użyteczna kolekcja i praktycznie każdy znajdzie w niej coś dla siebie, ponieważ kolory są bardzo neutralne, a kroje uniwersalne - bez żadnych udziwnień.
Co najbardziej podoba Wam się z tej kolekcji?
What do you like the most of this collection?
|
Ula Mróz / Studio Magazyn - wszelkie prawa zastrzeżone - zabrania się kopiowania zdjęć |
|
Ula Mróz / Studio Magazyn |
|
Ula Mróz / STUDIO MAGAZYN |
|
PHOTO: Ulla Mróz/Studio Magazyn |
|
Ula Mróz / STUDIO MAGAZYN |
|
ULA MRÓZ / STUDIO MAGAZYN |
|
ULA MRÓZ / STUDIO MAGAZYN |
kurcze, chciałabym tam być:)
OdpowiedzUsuńI love this so RAD!!!!!
OdpowiedzUsuńJoannade it's been so long since I visited you!! Sorry doll miss you much!!
<3 Marina
Fashion.MakeUp.LifeStyle
Witam!
OdpowiedzUsuńLubie tu czasem wchodzic, ale masz tyle zdjec, linkow i reklam na swoim blogu, ze sie ciagle zacina i skutecznie zniecheca do powrotu. Zrob tu troche "porzadku", a na pewno przyjemniej sie bedzie odwiedzalo to miejsce.
To nie wina reklam, mi laduje sie tak samo dlugo i czasem tnie - i bylo tak samo, gdy reklam bylo zdecydowanie wieeeecej;/. TO niestety zdjecia "laduja" sie dlugo z postow pod spodem i ;/ - niestety, bo sa dosyc spore, chociaz i tak nie wybieram opcji, zeby byly najwieksze :D Reklam jest przeciez malo - zdecydowanie mniej niz kiedys. A male bannerki zajmuja zaledwie kilkaset kb ;) Pare reklam pod spodem i grupa malych linkow, ktora z pewnoscia nie spowalnia Twojego lacza :) Pousuwam co sie da, zeby ewentualnie nieco poprawic komfort przebywania na blogu, ale to raczej nie wiele zmieni. Zerknij jaka ilosc mbitow na sekundę czy jak to sie zwie :D odbiera Twoje lacze. Moze to wina wolnego internetu albo np. czytasz bloga wiczorem, gdy jest najwieksze obłozenie na serwerach? Pozdrawiam serdecznie! Dzieki :) Joanna
OdpowiedzUsuńChyba najbardziej spodobala mi sie biala marynarka z czarnymi wstawkami, sama chetnie taka bym sobie sprawila:) Pozdrawiam i zapraszam do mnie na konkurs! www.saymejustine.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZombie Boy - uwielbiam go! :)
OdpowiedzUsuń